piątek, 10 czerwca 2011

Tak - Jest


-  Tak, Jest - 
.
Spotykam cię zawsze i wszędzie
w  każdym oddechu,
w każdej istocie,
w każdym miejscu,
Wiem,
Jak iskierki delikatny, tkliwy ...
Unosisz mnie na falach życia 
Złocistych błysków
Złoty gwiazdy pył
To ty
To ja i moje ciało,
które stwarzasz  od nowa
dla mojego nowego życia
Bym wiecznie mogła doświadczać twej obecności
Mój  Mistrzu, mój Przyjacielu .
A
 A:o)

sobota, 4 czerwca 2011

Zaślubiny ego

Wszyscy trzymają innych na dystans, ponieważ dopuszczenie kogoś
zbyt blisko siebie oznacza odkrycie przed nim swojej wewnętrznej
pustki.( pustoty? )
Ego nie istnieje.
Choć tak bardzo się z nim utożsamiasz, że jego śmierć, jego zniknięcie traktujesz jako własne, tak nie jest. Wręcz przeciwnie:
gdy ego umrze poznasz rzeczywistość, poznasz istotę siebie.
Egoista pozostanie tchórzem.
Nie będzie w stanie pozwolić nikomu na żaden rodzaj bliskość
- na przyjaźń, miłość, nawet na koleżeństwo.(...)
Im większy egoista, tym większa jego samotność..

~ Osho





Stan pustki, który może postrzegać człowiek zatopiony w morzu emocji i myśli,
to najpewniej, głód czczych poszukiwań resztek własnego ogona.
Jak może świadomie trzymać dystans, ktoś, kto sam nie wie, gdzie i kim jest?


 Z życiem zaślubiaj każdą cząstkę siebie, dając jej prawdziwy wymiar wieczności. 
 A :o)

czwartek, 2 czerwca 2011

Pokora - Cierpliwość

(...)  Związek między pokorą a cierpliwością jest bardzo bliski.
O pokorze mówimy wtedy, kiedy mogąc poczuć postawę konfrontacyjną i agresywną, świadomie decydujemy się tego nie robić. To jest prawdziwa pokora.
Bezsilność i niezdolność do do jakiegokolwiek działania nie nazwałbym pokorą, ponieważ w takiej sytuacji nie istnieje żadna alternatywa postępowania.
Podobnie ma się sprawa z tolerancją czy cierpliwością: możemy wyodrębnić wiele jej rodzajów. Prawdziwa Cierpliwość to decyzja pozostania cierpliwym, możliwa do realizacji dzięki samodyscyplinie. Z drugiej strony, kiedy czujemy się zmuszeni  przyjąć taką postawę, uznałbym to raczej za potulność. (...)

"Uzdrowienie gniewu"  Wyd. REBIS 2000

 ~ XIV Dalajlama




Gdy po wielu perypetiach z samym sobą, wreszcie dotrzemy do takiego momentu, kiedy powiemy: dość, wystarczy, więcej tak nie chcę, już tak nie mogę ...
To wtedy zaczyna się nasz świadomy rozwój i  nasza  prawdziwa droga do siebie i z sobą

Dużo SzczęściA:o)

wtorek, 31 maja 2011

Jedna nauka

Był raz młody mnich, który studiował wytrwale całymi dniami
lecz
nie mógł  poznać wszystkich pism i reguł.
Był załamany. Nie mógł jeść
ani spać, osłabł i schudł.
U
dał się  w końcu do Buddy
- Panie, proszę, odbierz mi suknię, nie potrafię opanować nauk, więc nie mogę być mnichem.

- Nie martw się - opowiedział Budda.
- Aby być wolnym musisz opanować tylko jedną jedyną rzecz.
- Naucz  mnie Panie - błagał  mnich
- Jeśli zalecasz mi tylko jedno jedyne ćwiczenie,
będę je praktykował z pełnym zaangażowaniem i jestem pewien, że mi się to uda.
Budda odrzekł cicho - Opanuj umysł.
Kiedy
opanujesz swój umysł, będziesz wiedział wszystko.
 "krok po kroku" Wyd. Limbus 1996
 
Każdy prawdziwy nauczyciel, każda dobra ścieżka prowadzi do jednego źródła mądrości,
do jednej miłości, do podstaw dobra
.



Poszukujący prawdy nie grzebie w iluzjach i projekcjach, a ze szczególną uwagą -
krytycznego umysłu - rozpatruje
obietnice błyskawicznych i cudownych przemian


Dobro

(...)
Naszym błędem jest jednak to, że zapominamy prowadzić dobre i proste życie
Mistrz, Paramahamsa Hariharananda, daje przykład dziurawego dzbanka, do którego wlewa się mleko.
Jak napełnić mlekiem dzbanek, w którym są dziury?
Czy zdołasz utrzymać w nim mleko?
W naszym życiu próbujemy nieść ze sobą mleko duchowości, lecz z powodu wielu dziur nie potrafimy go utrzymać. Dziurami w dzbanku są wszystkie nasze wady i niewłaściwe postępowanie.
By być osobą duchową musisz być dobrym człowiekiem.Sukces w życiu duchowym odnosi ten,  kto jest dobry.
jednak ludzie uważają, że jest na odwrót. Sądzą, że jeśli będą duchowi to staną się lepsi. To nieprawda. Aby byc duchowym, musisz być przede wszystkim dobrym człowiekiem. Właśnie tego brakuje nam w życiu. Chcemy byc uduchowieni, lecz nie chcemy być dobrymi ludźmi. Nie chcemy dobra w życiu, nie chcemy kochać innych, a chcemy bezpośrednio doświadczać urzeczywistnienia Boga.
Nie chcemy by dom miał fundamenty, wolimy rozpoczynać budowę od dachu. Jak to możliwe?
Aby pokryć dom dachem, musimy miec fundament i filary. życie jest jak budynek. Aby ukończyć budowę budynku życia, na początek potrzebny jest fundament dobra i właściwe postępowanie. Dopiero wtedy można położyć dach. Trzeba być przezornym i rozpocząć budowę od fundamentów. Właściwe postępowanie dobro, miłość i  ( mądra ) służba innym stanowią podstawę duchowości.
Jeśli chcesz mieć mleko pierwszą rzeczą, którą powinieneś uczynić jest naprawienie dziur w dzbanku. Abyś mógł mieć mleko, dzbanek musi być bez dziur. Bardzo często dzbanek osób tak zwanych duchowych jest dziurawy.
Praktykują różne techniki, są inteligentne, lecz brak im duchowych doświadczeń z powodu niewłaściwego sposobu życia.

"Duchowość w życiu"  Wykłady, 2003




A co oznacza - dla każdego urodzonego w formie człekokształtnej - bycie dobrym człowiekiem?
Czy istnieje, ogólnoświatowy model dobrego człowieka ?
Ile osób - dziś żyjących - prawdziwie rozumie i chce osiągnąć fundament dobra?

Życiowym celem winno być: pomimo wszystko wytrwanie w dobrym i odkrywanie
z żywym zapałem  fundamentu, którym jest jednorodne dobro podstawowe 
~~LucynaT:o)

poniedziałek, 30 maja 2011

Medytacja

Bądź cierpliwy w św. ćwiczeniu medytacji i zadowalaj się małymi krokami,
póki nie będziesz miał nóg do biegu lub lepiej - skrzydeł gotowych do lotu:
zadowalaj się posłuszeństwem, które nie jest dla duszy czymś małym,
skoro wybrała ona Boga jako dziedzictwo,
i zgódź się na razie być małą pszczołą, byś szybko stał się pszczoła wielką,
zdolną wytwarzać miód


"Stygmaty Wiary" Wyd.WAM 1999
 

~ Św. Ojciec Pio


                                                                               
                                      
Czy potrafisz, to zobaczyć w Sercu  - swoim sercem?

                           ~~ JESTem :O)SOBĄ  A

niedziela, 29 maja 2011

z Życiem


  z  Życiem

Złoty deszcz
złoci me oblicze
Kwiatu życie
wypełnia me istnienie po brzegi...
A ty śpiewasz ...
Opowieść o białym żaglowcu,
który odnalazł swą przystań.
Muskana wiatrem
Karmiona słońcem
Znalazłam DOM

A:o)